Pogadajmy o Łobzie

Remol

Czy ktoś jest za założeniem klubu miłośników Łobza ?

yohan

mirosław

JA jestem za założeniem >> klubu miłośników Łobza<<Pomysł nie głupi ,ale trzeba go przyjąć na serio a nie na żarty-Dopóki mieszkańcy nie ruszą się z inicjatywą w tym mieście nic nie ,,powstanie".To my-ogół musimy się wypowiedzieć czego nam brakuje,czego chcemy,i żeby cokolwiek tu powstało trzeba przejąc inicjatywę.Nie jest sztuką pisanie----sztuką jest tworzenie.Aby tworzyć ,trzeba zaistnieć!!!.

Zoska :)

Klubu nie ma na razie, ale jest grupa osób, która właśnie z miłości do tego miasta
postanowiła rozpocząć robić coś od napisania historii Łobza, może więc zacząć od pomocy w redagowaniu, albo wspomaganiu materiałami, fotografiami itd.

bogdanid

Czarno to widzę.
Przypomina mi się taki obrazek: siedzi kilku chłopów.
Jeden mówi - może byśmy co zaorali?
- A co? - wtrąca drugi.
- A chćby i pole! - odpowiada pierwszy.
Jak Was znam, to skończy się na gadaniu.
Ci którzy coś robili nie oglądając się na innych już odeszli, na zawsze.

Zoska :)

Uważasz więc, że skoro nie ma z nami leona, to nikt nic nie będzie potrafił zrobić? I nie wiem co masz na myśli klub czy książkę. Bo z tego co widzę, co zaczyna się dziać, nie masz racji ani w jednym, ani w drugim.
Do tej pory każdy trzymał w domu różne zbiory celebrując je i nie wychodząc z nimi " w świat". Teraz ludzie zaczynają otwierać swoje "archiwa" - właśnie po to, aby podzielić się nimi z innymi. Są oczywiście jeszcze tacy, którzy nie mają zamiaru z nikim dzielić się swoimi zbiorami i wiedzą, ale chętnie zaczerpną z wiedzy innych - ale, to już inna bajka.
A niektórzy po prostu mają bardzo mało czasu i muszą wręcz wyszarpywać go, aby móc zrobić coś społecznie. Łatwo krytykować...

bogdanid

Minęło ponad półtora roku od ostatniego wpisu. Czekałem tak długo, by dać odpowiednio długi czas grupie osób: "która właśnie z miłości do tego miasta postanowiła rozpocząć robić coś od napisania historii Łobza, może więc zacząć od pomocy w redagowaniu, albo wspomaganiu materiałami, fotografiami itd.".

Czy możecie pochwalić się jakimiś efektami, czy też skończyło się na gadaniu, co przewidywałem w ubiegłym roku?

Do napisania tej notatki skłonił mnie widok leżącej przede mną książki "opowiastki opowiadające" autorstwa leona zdanowicza, która powstała dzięki niezmordowanemu Bogdanowi Zdanowiczowi z Krakowa. Kolejna!

Widząc aktywność piszących na tym forum, wydaje mi się że ono jest od dawna martwe.

Szeregowy265 · Wysłany: Czw 9:00, 29 Mar 2012 Temat postu:

Też ciekawi mnie fakt, czy pomysł nie spalił na panewce

bogdanid · Wysłany: Czw 9:29, 29 Mar 2012 Temat postu:

Trudno mi ocenić. Ostatnio pojawiła się praca "Walka i praca. Dziesięciolecie Powiatu Łobeskiego" autorstwa Ludwika Cwynara. Wydawca: Powiat Łobeski. Polecam lekturę tego bardzo obszernego opracowania.
Jest to jednak dzieło jednego człowieka, a nie grupy osób: "która właśnie z miłości do tego miasta postanowiła rozpocząć robić coś od napisania historii Łobza, może więc zacząć od pomocy w redagowaniu, albo wspomaganiu materiałami, fotografiami itd.".
A może się mylę? Może jestem w "błędnym błędzie"?