Forum Pogadajmy o Łobzie Strona Główna Pogadajmy o Łobzie
NIEOFICJALNE FORUM ŁOBESKIE
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

może jakiś żarcik?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pogadajmy o Łobzie Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bazyl
POCZĄTKUJĄCY
POCZĄTKUJĄCY


Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łobez

PostWysłany: Pią 23:17, 10 Sie 2007    Temat postu: może jakiś żarcik?

Wesoly


*dlaczego warszawscy studenci podkopali się pod sejm?
- też chcieli mieć własną piwnicę pod baranami..

*Siedzi dwóch pijaków przed pałacem kultury. Nagle w pałac kultury uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak- ej Zbychu patrz.
- pokazal palcem na motolotniarza.
Na to drugi - widzisz Kazik, jaki kraj tacy terroryści.

*Idzie małżeństwo, żona pyta męża: czy to prawda że płazy nie mają mózgu?
mąż odpowiada: tak moja żabciu!!!

*Blondynka załamana przychodzi do knajpy i mówi do kelnera
-dlaczego każdy mówi że blondynki są głupie opowiadają o nich kawały.jest mi smutno
Na to kelner
-ale blondynki nie są głupie niech sie pani nie przejmuje zaraz pani udowodnię ze nie tylko blondynki są głupie.I rzuca klucze do brunetki i mówi
-idź zobacz czy cię nie ma w domu.
I brunetka poszła a na to blondynka
-JAKA GŁUPIA JA BYM WOLAŁA ZADZWONIĆ!!!!!

*Egzamin z medycyny, z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tę wódkę zagryzali?!

*Pijany mężczyzna kłóci się z żoną. Nagle zdenerwowany trzaska drzwiami i wychodzi z domu. Zatrzymuje taksówkę.
Taksówkarz:
- dokąd pana zawieść?
Pijak:
- co ty myślisz? Żonie nie powiedziałem to tobie powiem?

*Wchodzi pijany facet do pociągu i rozpycha się łokciami. Na to pewna kobieta:
-Może powie pan te magiczne słowo.
-Abra kadabra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Behemot
POCZĄTKUJĄCY
POCZĄTKUJĄCY


Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łobez

PostWysłany: Śro 13:09, 15 Sie 2007    Temat postu:

#Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdania w którym będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś: - Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak. - No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz ! - Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła. - A z trzema ptakami ? - Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia. - A z czterema ptakami, cwaniaczku ? - Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa. - A z pięcioma ptakami ?! - Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i z powrotem poszedł pić na sępa !!!

#Wraca babcia po schodach do swojego mieszkania i widzi jakiegoś bezdomnego sikającego o sąsiednie drzwi i mówi:
-Ale bydle...
A facet na to:
-Niech się pani nie martwi, mocno trzymam

#Jedzie chłop wozem, zatrzymuje go policjant i mówi:
. Dzień dobry proszę kartę woźnicy i kartę wozu
Chłop pokazuje wszystkie dokumenty. Po chwili policjant zauważa
podejżanie wyglądające beczki na wozie chłopa
. co tam wieziecie?
. to? a, to sok z banana
. sok z banana? Daj pan skosztować.
Chłop nalał policjantowi do kubka, policjant próbuje
. ależ ochyda! jedz pan lepiej!!!
A CHŁOP DO KONIA:
. wio Banan!

#Jechali pociagiem Polak, Niemiec i Rusek. Zalozyli się o to, kto jest szybszym zlodziejem.
Niemiec mowi:
- Dajcie mi dwadziescia sek. i zgascie swiatlo.
Po dwudziestu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mowi:
- Dajcie mi dziesiec sek. i zgascie swiatlo.
Po dziesieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle rusek oddaje im kalesony.
Polak mowi:
- Dajcie mi piec sek. i zgascie swiatlo.
Po pieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle wchodzi konduktor i mowi: panowie koniec jazdy, ktos nam pod****zil lokomotywe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bazyl
POCZĄTKUJĄCY
POCZĄTKUJĄCY


Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łobez

PostWysłany: Czw 0:01, 16 Sie 2007    Temat postu: :P

* Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- kilka osób widziało Yeti...

* Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jestesmy w odbycie, wracajmy!
Cale stado w tyl zwrot, a ten płynac dalej mruczy pod nosem:
"I tak rodza sie geniusze" .

* Co powstanie z połączenia blondynki i psa husky?
Albo blondynka cholernie odporna na mróz, albo pies ciągnący najlepiej w całym zaprzęgu.

* Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. Idzie więc i pyta o ceny. Sprzedawca na to:
- To zależy
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów
- A blondynki?
- 1 milion dolarów
- A dlaczego?
- Bo nieużywany

* Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...

* Student skarży się właścicielowi, że w wynajmowanym pokoju są myszy.
- To niemożliwe!
- Proszę się przekonać na własne oczy!
Student wysypuje na środek pokoju okruszki. Wybiega jedna myszka, druga myszka, następnie rybka, potem jeszcze dwie myszki. Właściciel patrzy zbaraniały:
- Jakim cudem rybka?
- To znaczy sprawę myszy mamy ustaloną, przejdźmy teraz do wilgoci.

* Przychodzi baba z padaczką do lekarza, a lekarz:
- Dyskoteka 2 przecznice dalej...

* Dwa wariaty uciekają z wariatkowa. Jeden mówi
- Ja ci poświece latarką a ty po promieniach wejdziesz na mur i zwiejesz.
- Ty! głupi to ja nie jestem, ty zgasisz a ja spadnę.

* Przechodzi biznesmen koło domu dla wariatów i nagle zza budynku wybiega wariat z siekierą i zaczyna go gonić. Biznesmen pogubił wszystkie dokumenty, dobiegają do ślepego zaułka, a biznesmen błaga;
- Prosze nie zabijaj mnie.
na to wariat:
- Masz teraz ty mnie gonisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free
POCZĄTKUJĄCY
POCZĄTKUJĄCY


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:01, 22 Sie 2007    Temat postu:

,,O żesz kur** wasza w du** jeb*** mać, ch*** pierd***** !!!" - powiedział marynarz, po czym zaklął szpetnie.

Wielkie państwo Chiny... niepokonane itp pewnego razu dostało wypowiedzenie wojny od jakiegoś plemienia "Czumaha". Chinczycy zdziwieni.. nie wiedzą co sie dzieje... Szukają po mapach świata tego plemienia i nagle znaleźli tyci kropeczke no to wysłali tam kawałek swojej armii. Armia przybywa na miejsce gdzie na pagórku stoją 3 namioty i są w nich czterej ludzie. No to dowodzcy Armii Chinskiej poszli negocjowac z plemieniem warunki... W namiocie trwa rozmowa:
- No jak to my 3 miliardy ludzi, super wyposażenie, super wyszkolenie i wy chcecie nas pokonać ?? was jest tylko 4 ?
Na co jeden z nich odpowiada:
- O kur... 3 miliardy ?! to kurde gdzie my was wszystkich pochowamy ?

Na miasto napadł smok. Palił domy, pożerał dziewice i robił dużo innych okropnych rzeczy. W mieście mieszkało trzech rycerzy: Duży, średni i Mały. Tak więc mieszkańcy, gdy tylko uświadomili sobie co się dzieje, co sił w nogach pobiegli do Dużego Rycerza po pomoc:
- Duży Rycerzu, Duży Rycerzu! - Ratuj nasz gród przed strasznym smokiem! - W tobie nasza nadzieja!
Duży Rycerz zmarszczył czoło i rzekł:
- Hm... - Wyprawa na smoka to poważna sprawa! - Nie mogę zdecydować się tak od razu. - Dajcie mi czas do namysłu. - Przyjdzie po odpowiedz za... no, za tydzień.
Smok, jak się zdaje, nie miał zamiaru czekać ani godziny. Coż było robić? Mieszkańcy popędzili co sił w nogach do średniego Rycerza.
- średni Rycerzu! - Ratuj nas przed okrutnym smokiem!
średni Rycerz na to:
- No, no... - Walka że smokiem to nie byle co! - Muszę się wcześniej dobrze zastanowić - Sami rozumiecie. - Odpowiem wam za... za... może za dwa tygodnie?
Rozgoryczeni, bez większych oczekiwań, poszli mieszkańcy do Małego Rycerza.
- Mały Rycerzu! - Na nasze miasto napadł smok! - Ratuj nas!
Mały Rycerz nic nie odpowiedział, tylko osiodłał konia, włożył zbroje, wsiadł na konia, dobył miecza i tarczy i ... już, już chciał odjeżdżać, gdy któryś z oniemiałych że zdziwienia mieszkańców wykrztusił z siebie:
- Mały Rycerzu! - Ty... ty nie potrzebujesz ani chwili, żeby się zastanowić?
A Mały Rycerz na to: - Tu się nie ma co zastanawiać, tu trzeba SPIER***** !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bazyl
POCZĄTKUJĄCY
POCZĄTKUJĄCY


Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łobez

PostWysłany: Czw 13:45, 23 Sie 2007    Temat postu: nowa dawka humoru;)

Wesoly Laughing Smile Cool Jezyk Wesoly Confused Mad Razz


# jeden koleś do drugiego:
- wiesz dlaczego masz mózg jak mrówka ?
- nie
- bo ci spóchł!!

#Przychodzi facet do sklepu i mówi:
-JAJA !
-Podać ?
-Nie. Podrapać

#Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mężowi?!
Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować:
- Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje.
Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi:
-Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi bo powietrze ucieka!

#Dlaczego blondynka kąpie się z otwartymi drzwiami?
Żeby przez dziurkę od klucza nie podglądywali.

#Rozmawiają dwie blondynki: -Masz bardzo dowcipnego męża! Wczoraj jak jechaliśmy autobusem, to opowiedział mi taką śmieszną historię, że aż z łóżka spadłam...

#Blondynka jedzie samochodem, nagle zatrzymuje ja policja:
- to jest droga jednokierunkowa proszę pani.
Na to oburzona blondynka:
- a czy ja jade w dwóch kierunkach?!

#Przychodzi blondynka do spowiedzi i mówi ze skruchą:
- 14 razy zgrzeszyłam z mężczyzną
ksiądz na to:
- oj... oj... to piekło, piekło
- ależ skąd, przez rok swędziało. - odpowiada blondynka

#Stoją dwie blondynki na przystanku i jedna mówi do drugiej:
-Na jaki autobus czekasz?
-na 1
-a ja na 8
Przyjechała 18 i wsiadły obie.

#- Dlaczego blondynki nic nie mówią podczas stosunku?
1: Bo mamy im mówiły, aby nie rozmawiać z nieznajomymi...
2: Bo mamy zawsze im mówiły, że nie należy mówić z pełnymi ustami...

#- Po co blondynce dwie szafy??
- Jedna na ciuchy, druga na kochanka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edekw
NOWICJUSZ
NOWICJUSZ


Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:42, 17 Sie 2009    Temat postu:

ciekawe teksty na bashu też czasem można spotkać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maniek
NOWICJUSZ
NOWICJUSZ


Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:05, 21 Sie 2009    Temat postu:

Największy matematyk na świecie - Kobieta, ponieważ:
Dodaje sobie urody
Odejmuje lat
Mnoży dzieci i
Dzieli łoże małżeńskie.....


Zięć klęczy przed krzyżem i mówi:
Ty panie wszystkie męki przeszedłeś ale u teściowej to nie byleś.

Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca do za okno.
-O w mordę, co ty robisz do jasnej cholery???
Na co żona spokojnie odpowiada:
-No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.

W restauracji :
- Kelner ta zupa mi nie odpowiada. A kelner blondyn na to :
- A o co ją pan zapytał ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renatta
NOWICJUSZ
NOWICJUSZ


Dołączył: 01 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:48, 08 Paź 2013    Temat postu:

super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudzin
NOWICJUSZ
NOWICJUSZ


Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:31, 09 Lis 2014    Temat postu:

Prezydent Polski dzwoni do Prezydenta Litwy.
Czesc , Rosja wypowiedziala nam wojne, czy moglibyscie pozyczyc nam czolgi, abysmy mogli walczyc z Rosja?
Litewski Prezydent ;
A chcecie jeden czy obydwa ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pogadajmy o Łobzie Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin